Lekcja z chwalenia

22.02.2025 r.

foto

Dobre słowo buduje - nie psuje. Jesteśmy skłonni zgodzić się z tym zdaniem. Często kiwamy głową ze zrozumieniem, słysząc takie lub podobne słowa. A jednocześnie wciąż jeszcze nie potrafimy przyjmować i formułować pochwał. Na ich dźwięk odczuwamy dyskomfort.

Nie chwal dziecka, bo się zepsuje. Nie mów pracownikowi zbyt często, jak bardzo cieszą cię wykonywane przez niego działania, bo spocznie na laurach. Nie komplementuj męża, bo obrośnie w piórka. Po co mówić żonie coś miłego, przecież i tak wie, że ją kochasz. Podobnych "złotych rad" jest na pęczki. I druga strona medalu. Ktoś próbuje powiedzieć nam coś miłego: "Ładny sweter. Do twarzy ci w tym kolorze". A my: "A stary! Wyciągnęłam z szafy niedawno". Jeszcze inny dialog: "Słuchaj, świetna robota! Widać, że się napracowałeś przy tym przedsięwzięciu". Też mamy gotowe odpowiedzi: "Nie, no coś ty. Nic takiego wielkiego nie zrobiłem". Brzmi znajomo?

Ksiądz Piotr Pawlukiewicz w jednym ze swoich kazań opowiedział o pewnym małżeństwie, które wybrało się na wczasy. Mąż był odpowiedzialny za to, by znaleźć odpowiedni hotel. Gdy dojechali na miejsce, pytał podekscytowany: "Kochanie, jak ci się podoba?" Na co żona odpowiedziała oszczędnie i bez entuzjazmu, że może być. A kiedy rozpakowali bagaże i mąż poszedł odświeżyć się po podróży, natychmiast wyciągnęła telefon, by opowiedzieć przyjaciółce ze szczegółami, jak wspaniałe miejsce znalazł jej małżonek. Oczywiście, gdy ten tylko uchylił drzwi łazienki, nerwowo zakończyła połączenie, by czasem nie usłyszał, jak bardzo jest zadowolona z miejsca, w którym spędzą urlop.

Dlaczego tak boimy się pochwał? Powodów zapewne jest wiele. Być może obawiamy się, że wpadniemy w pychę, okażemy się próżni. Myślimy, że ktoś przestanie się starać. A tymczasem pochwała to niezbędny składnik rozwoju. Ona napędza do działania - nie hamuje. Sprawia, że bardziej nam się chce. Czujemy się docenieni. Dzięki niej budujemy w kimś poczucie własnej wartości i świadomość mocnych stron. Pochwała pozwala wreszcie dostrzec i docenić talenty, które w każdym z nas złożył Bóg.

Jednym z pięciu podstawowych języków miłości jest afirmacja. Dla wielu ludzi to wiodący sposób doświadczania tego, że są kochani. Potrzebują słyszeć o sobie dobre słowa, by ich zbiornik na miłość się wypełnił. Gdy tego brakuje - usychają. Jeśli jest to aż tak ważne - nie wolno nam tego zaniedbać.

Zatem chwalmy! Nie szczędźmy drugiemu człowiekowi dobrych słów. Sami też przyjmujmy je z wdzięcznością i radością.

Tym, którzy chcieliby zgłębić temat pochwał, ich wpływu na człowieka oraz podszkolić się w tym, jak chwalić mądrze i konstruktywnie, serdecznie polecam książkę Miłosza Brzezińskiego pod tytułem "Głaskologia". To lektura zajmująca, pomocna i potrzebna, która zasługuje na pochwałę.

Renata Grzelczyk

Parafia Rzymskokatolicka
p.w. Trójcy Świętej

ul. Jeziorna 8
66-340 Przytoczna
tel. 95 749 34 92

Konto parafii

Gospodarczy Bank Spółdzielczy
Międzyrzecz o/Przytoczna
72 8367 0000 0050 0106 8000 0001

Konto Parafialnego Zespołu Caritas

Gospodarczy Bank Spółdzielczy
Międzyrzecz o/Przytoczna
73 8367 0000 0054 0447 8000 0001


Copyright © Parafia Przytoczna 2025

Projekt i wykonanie: wkudlin.pl